Drgania tłumika po założeniu ukladu 2.5 cala

Witam wszystkich potrzebuję pomocy z wydechem .Jakiś czas temu założylem wydech 2.5 cala od turbiny do końca na 2 tłumikach przelotowych i koncowym komorowym. Otóż problem jest że jak jadę i silnik wchodzi na 3 4 tys. obrotów w samochodzie slychać buczenie i cala buda drga. Oczywiście wymieniłem wszystkie wieszaki na nowe ale nic nie ustało sprawdzałem czy wydech nigdzie nie dotyka podłogi samochodu i nigdzie nie widać żeby dotykał albo był przynajmniej blisko. Pomóżcie panowie co może być przyczyną. Z góry dzięki

Pierwsze to sprawdz szczelność czy gdzieś nie jest okopcony albo coś w tym stylu. Druga kwestia jeśli wydech jest z kwasiaka pod wpływem temperatur zmienia swoje wymiary i potrafi wpadać w drgania stad może się gdzieś obijać a na zimnym tego nie zobaczysz. A jeśli wydech jest za bardzo "spięty " czyli spawany za sztywno może wpadać w drgania dobry tłumikarz sprawdzi Ci czy ktoś go dobrze zespawał

Ooo ciekawa sprawa z tym ze pod wpływem temperatury zmienia swoje wymiary właśnie zauważyłem ze po nagrzaniu wystaje troche wiecej za dokładke zderzaka. A czy może to być spowodowane tym ze mam np. urwaną jedną szpilkę od dp w turbinie??Patrzylem i nie widać ani czuć że dmucha gorącym powietrzem w tym miejscu.

obawiam sie, że nic z tym nie zdziałasz... podobno w 1,8T tak już jest,ze na przelocie wpada w rezonans przy obrotach 2,5-3,5 tyś obrotów. Swoją drogą to sam walczyłem z tym problemem dość długo... minimalnie pomogła wymiana łapy pod silnikiem ale to raczej nie wiele pomogło. Musisz sie do tego przyzwyczaić albo jakieś audio założyć.

Hmmm może i tak dzisiaj jadąc do pracy wsluchałem sie mocno to tak jakby wydech dotykał sanek patrzyłem jest tam taka blaszana osłonka w miare blisko wydechu. Myślałem żeby odkręcić ta osłonkę ale nie wiem co znajduje się pod nią żeby nic przypadkiem nie przypaliło się od wydechu.